Tatiana - 2013-01-22 08:47:18

STANISŁAW MŁODOŻENIEC (31.01.1895 Dobrocice - 21 styczeń 1959 Warszawa)

– poeta, prozaik, współtwórca futuryzmu.

Pseudonimy Jan Chmurek, Jan Ruta. 1918-1922 studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Współpracował z orientacją formistów  T. Czyżewskiego. Jako członek grupy poetyckiej krakowskich futurystów założył z B. Jasieńskim klub Katarynka. 1922-1939 nauczyciel gimnazjalny w Kielcach, Zamościu i Warszawie. 1928 redaktor czasopisma Ku słońcu.

Działacz kulturalny Stronnictwa Ludowego i ZMW Wici. 1939 przedostał się ze swoją jednostką wojskową przez Węgry do Syrii i Egiptu. 1941-1942 redagował Gazetę Polską w Jerozolimie. Od 1942 w Londynie, pracował w sekcji propagandy rządu londyńskiego. 1944-1954 redaktor gazety Jutro Polski.

1957 wrócił do kraju, podejmując współpracę z ZSL. Debiutował jako eksperymentator poetycki w stylu futurystycznym, w tomikach Kreski i futureski (1921), Kwadraty (1925) szczególny nacisk kładąc na jakość foniczną (dźwiękową) słowa. Łączył poetykę ludowego prymitywizmu i tematykę wiejską z zasadami futuryzmu w zbiorach Niedziela, Futuro-gamy i futuro-pejzaże. Po 1939 tworzył w duchu klasycyzującym, opisowo-refleksyjnym i patriotycznym. Jako prozaik opublikował powieść „Na budzeniu”, opowiadania „W dolinie małej wody” i inne.

W EGIPCIE

Tu kraj ludami wciąż się mieszał,
jak z sypkim piachem płynny Nil.
Tu pogłos słów Mojżesza
i rejwach Żydów, co z nim szli.

Aleksander Wielki kraj ten rąbał,
z chrzęstem legionów parł tu Rzym
i tryumf wieścił swój na trąbach.
Tu schronu szukał Bozy Syn…
(…)

Tu bożek wojny – Bonaparte
po sławę skoczył skokiem lwa.
Tu bohaterską pełniąc wartę,
Sułkowski – Polak w sławę padł…
(…)

Tu teraz faktów szorstka kolei,
w pustyniach rumor bitew grzmi –
od Polski poszedł bój okolem.
Tu twardź stanęła polskich sił.
(…)

Nie straszna groza, gdy jej w ślepie
odwieczny ducha buchnie blask;
po klęsce naród siły krzepi,
gdy sobą zmierzy wszystek czas.

LATO

pstro. pstrawo.. pstrokato…
lato…
białe – czerwone – zielone
szale – falbany falują, szaleją
w alejach
upał opala owale
i smaży dekoltaże,
gdzie zerka lalkowaty lowelas
w lakierkach…
kokota łasi łażącego kota…
wszystko odziane mniej – niż cieniej
do cienia ucieka –
spieka…
więc w barze
bombardując bufeciarzy
panowie piją pieniące się piwo
w rozgwarze
za kufem kuf, za kufem kuf –
UF – jak ciężko
„skandal” skanduje litera po literze
wylizany literat oblewając likierem notatki w notesie

https://pyrzyce.szamba-betonowe360.pl Jagathang Village Inn Preston Place olej tamanu Ciechocinek spa